Dzisiaj w kinie premiera kontynuacji legendarnego filmu „Gwiezdne Wojny”, klasyki popkultury filmu z dziedziny fantazji naukowej. Filmy tego gatunku mają być zabawą ale garściami czerpią z hipotez naukowych istniejących w prawdziwym świecie. Niektóre z nich mają aspirację do popularyzacji nauki – przynajmniej podobne deklaracje czasami składają twórcy obrazów albo książek. Jednakże czy może być odwrotnie? Czy obraz może być natchnieniem do stworzenia wynalazku? Prawdopodobnie zdarza się i tak.

Tak czy inaczej dziś czasem mamy wrażenie, że spełnia się przyszłość opisana w literaturze. Na ogół nie dokładnie, ale pewne motywy, koncepcje (jeśli już się w jakiś sposób nie dokonały, przykładowo ogólnoświatowa sieć komunikacyjna internet). Zaś w innych przypadkach jesteśmy dopiero na początku drogi do stworzenia urzeczywistnienia projektów z literatury.

Jednym z istotniejszych motywów w opisywanej sfery kultury jest idea istnienia super komputera, jaki kieruje globem. Oczywiście daleko jeszcze do stworzenia komputera z własną świadomością, jednakże potrafimy już zbudować super wydajne komputery kwantowe. Na razie większa część z nich jest zainstalowana w ośrodkach akademickich i są raczej nowinką aniżeli komercyjnym narzędziem, aczkolwiek w popularnej prasie komputerowej możemy znaleźć doniesienia o pierwszych komercyjnych tego rodzaju komputerach osiągalnych na rynku. Komputery kwantowe, chociaż dysponujące astronomiczną mocą obliczeniową, są urządzeniami nader delikatnymi – minimalna zmiana w środowisku może negatywnie wpłynąć na wykonywane obliczenia. Dlatego jest to raczej drogi gadżet aniżeli pożyteczne urządzenie.

Dlatego nadal próbuje się polepszyć istniejące, sprawdzone rozwiązania. Taką próbą optymalizacji już będących rozwiązań jest segmentacja pamięci fizycznej komputera. Rozwiązanie to – jak zapisał twórca frazesu segmentacja w Wikipedii – jest niezwykle eleganckie, jednakże dość zawiłe dla informatyków. Utrudnia bowiem podział kodu programu na naturalne części, a jak wiadomo programowanie jest dziedziną niezwykle precyzyjną.

Czy opisywane zagadnienie jest dla Ciebie atrakcyjne? To wejdź i zobacz, co ma rekomendowana witryna (http://www.contra-odszkodowania.pl/) – odnajdziesz w tamtym miejscu podobnie fascynujące dane.

W filmie „Gwiezdnych Wojen” negatywni bohaterowie przeszli na tak zwaną „ciemną stronę mocy”. Mówi się, iż w internecie takim aspektem czarnej strony jest sieć TOR. Co to jest TOR? To jakby sieć wewnątrz internetu. Dane w niej ekspediowane są w taki sposób, by jak najskuteczniej ukryć odbiorcę oraz nadawcę przed śledzeniem z zewnątrz. Stąd prawdopodobnie bierze się jej zła sława.